Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Naćpany Anioł Stróż

Kolejny dzień minął okropnie
Znowu byłam taka samotna
Mój Anioł stróż mnie opuścił
I chyba nigdy już nie wróci

Bo mój Anioł Stróż nosi glany
I od rana do nocy chodzi naćpany
Narkotyki porwały go do piekła
I ostatnia moja nadzieja uciekła

Powiedzcie – jak żyć bez anioła stróża?
Czy kogokolwiek los mój wzrusza?
Wasze Anioły noszą okulary do czytania
A mój – taka pokraka w ubłoconych glanach

Ciągle mu tylko w głowie
Panienki i ćpanie
Co go to obchodzi
Że jego podopieczna sama zostaje

Ja mogę prosić ja mogę płakać
On nie przestaje do metalu skakać
I śmieje mi się w nos
Że taki już poetki los….

Nie wiem jak go nawrócić
Czy posłać na terapię
Czy za drzwi wyrzucić
Może jakieś zażalenie do nieba złożę…
Tylko czy tam ktoś mi pomoże?

:)

Dodano: 2005-02-27 19:44:24
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »