Nad Bałtykiem
pewnego letniego dnia
nad bałtykiem
wiatr rozwiał włosy
czerwoną szminką
zarysował
morskie powietrze
promienie słońca
splecione razem
spadły ogrzewając policzki
nie opalone jeszcze
lecz bardzo ponętne
okulary ciemne
co nie chronią przed deszczem
w obiektywie aparatu
zasłoniły oczy
anielskie a może diabelskie
bose ślady stóp
przykryła fala
nad brzegiem
w księżycowym
wieczornym spacerze
zapach potarganych
włosów wraz z obliczem
truskawkowych ust
zostały na
wietrze i pozostaną
gdy czas zamilknie
kończąc pobyt
nad bałtykiem...
Komentarze (3)
nad bałtykiem w wakacje jest cudownie wszystko może
się zdarzyć - pięknie napisane
pozdrowienia
Ładnie, romantycznie i delikatnie... Dobrze się
czyta:-)
Nie byłam:)