Nad jeziorem
Dla przyjaciol Z Polski.
jezioro jeszcze mgła pokrywa
na brzegu ciągle śpi tatarak
łabędź zbudzony zimnem rosy
wita śpiewaniem ranek złoty
idziemy ścieżką gdzieś tajemną
w niepewność dnia nadchodzącego
przesyła słońce mi bukiety
złocistych swych promieni dale
wzrokiem pogłaska toń jeziora
radością oczy moje wzlecą
zachwyt nad głębią i kolorem
poszumem fali muszelkami
nazbieraj dla mnie koszyk cały
złotych promieni muszli stosy
trochę miłości radość dorzuć
ofiaruj mi też siebie proszę
Tesss Perth.2.4.2oo8r.
Komentarze (3)
Bardzo plastyczny przekaz... Ładny wiersz.
Zchwytem swoim , namalowałaś piękny obraz i za tą
wrażliwość Twoją duży plus.
Bardzo malowniczo opisałaś poranek nad jeziorem, nawet
dostrzegłam ten koszyk złotych promieni, po czym
odpowiedziałam uśmiechem.