Nad jezioro
z inspiracji krajobrazem
prosto w ciszę,
która obejmuje brzegi,
w błękit toni, zieleń lasu,
tam, gdzie srebrnej mgiełki wstęgi
świtem wschodzą znad szuwarów,
łapiąc słońce za kapotę
i czekają z nieśmiałością,
kiedy promień ciepłem dotknie,
jedźmy, jak najprędzej, bowiem
upał w mieście czas rozsadza
tchnieniem żaru, gnębi władzą
bez uprzedzeń i bez wahań.
Ale życie, jak to życie
ma powodów sto i więcej,
że nie jedziesz, gdzie myśl Twoja,
miły odpoczynek przędzie.
Wybierz się wraz ze mną - wierszem,
tam, gdzie wiatr muśnięciem lekkim
rozpogadza bagaż myśli
i pozwala na uśmiechy.
Maryla
Komentarze (70)
Ładny wiersz. Miłego wieczoru.
Mario (Marylo), zapraszam do swojego "Krzesanego"
językowego łamańca.
miłego ćwiczenia dykci* :):)
Zachwycasz Marylu. :)
...dobrze że przynajmniej można pomarzyć...pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam
Zdarzyło mi się przyjaźnić z jeziorami,
wskrzesiłaś wspomnienia.
Pozdrowienia, Marylko.
Mieszkam nad jeziorem, więc znam te klimaty :) Ładny
wiersz.
Jedźmy zgubiło kreseczkę i trzymałabym się raczej
jednej formy albo małe litery, albo duże, ale to takie
moje czepialstwo ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Lubię takie klimaty - lasy, łąki, jeziora Pozdrawiam
bardzo ładnie, pozdrawiam serdecznie :)
za miasto za miasto ... by się szło - nuci mi się
czekałam na tak miłe zaproszenie!
Długi spacer wśród zieleni pod błękitnym niebem pewnie
marzy się każdemu kto lubi kontakt z naturą.
Pozdrawiam :)
wybieram się z Tobą z wielką chęcią :-)
Taki wiersz na pewno wywoła uśmiech?
Maryla, urzekłaś wierszem w taki upał najlepiej uciec
gdzieś nad wodę, w oddali las gdzie można się przed
upałem schronić i podziwiać piękny widok:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Jak pięknie napisane o urokach przyrody - podziwiam
tym bardziej ze sama nie potrafię - Pozdrawiam
serdeczni