Nad morzem
Wieje wiatr od morza
silny, męski,
aerozol
morskiego jodu.
Trudno oddychać
gdy w porywach
grzywacze pulsując
wyrzucając fontanny wody.
Trudno iść po plaży,
stoją w miejscu ptaki
noszone niewidzialną ręką
wszechobecnego wiatru.
Piasek pod stopami
porusza się majestatycznie
misternie układając
mistyczne ziarenka w wydmy.
Jest przyjemnie, bajecznie
choć ziąb przenika przez odzienie
to oddycham pełną piersią wolności
tak spragnionej morskich wspomnień.
31.03.019 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (6)
Sympatyczny, przyrodniczy wiersz i może budzić zachwyt
:)
choć ziąb przenika przez odzienie
to oddycham pełną piersią wolności
takiemu to dobrze nie to co mnie
Czuję ten powiew wiatru od morza. :-))
Bardzo dobrze oddany klimat nadmorskiego spaceru.
Miłego wieczoru:)
Ładnie.
Poczułam się, jakbym i ja szła brzegiem morza
wsłuchana w szum wiatru i morza.
Serdecznie pozdrawiam :)