Nad morzem
Wiersz z czerwca 2020 roku.
Słoneczny dzień nad morzem
ciemne chmury nadciągnęły
spadł ciepły letni deszcz
niepostrzeżenie zawiał wiatr.
Grzmi w oddali głucho
błyskawice rozjaśniają wodę
fale podążają ku brzegowi
wygląda jak świat zaczarowany.
Chwila i zaległa cisza
chmury odpływają za horyzont
słońce radośnie zaświeciło
mewy do góry się wzbiły.
Krzykiem swoim ogłosiły
że Neptun uspokoił morze
kąpać się można do woli
i plażować każdy może.
Komentarze (16)
Morze potrafi byc niebezpieczne więc lepiej przebłagać
Neptuna, który jest jego panem... Pozdrawiam Cię
serdecznie Halinko:)
Witaj,
w górach i nad morzem takie nagłe zmiany pogody
są częstsze niż w innych regionach Kraju - moim
zdaniem.
Sam tekst bardzo przekonywujący i barwny.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Urocze morskie wersy, uwielbiam morze, pozdrawiam
ciepło.
Ależ mi tęskno do widoku morza i szumu fal...ślicznie
opisałaś w wierszu ten utęskniony widoczek :)
pozdrawiam cieplutko Halinko :)
Zatęskniłam za morzem, śliczności
:)
Po przeczytaniu Twojego wiersza to ja
...ja chcę nad morze...! :-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Uroki morza ładnie zobrazowane,
i jakże kolorowo namalowane...
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru
i udanej, radosnej niedzieli :)
Ładne chwile znad morza.
Pozdrawiam
Prawie tam jestem :). Pięknie. Kto ma wyobraźnię to
się może na chwilę przenieść w to miejsce. Pozdrawiam
serdecznie :)
Bardzo ładnie opisane :-)
Podoba się klimat wiersza :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Pięknie, to zapewne Bałtyk:)
Pozdrawiam:)
Cudowne wersy ...bardzo miło takie wiersze czytać ...
witaj
super malujesz słowami burze
magiczny
serdecznosci
Fajnie i klimatycznie :)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny pogodny obraz wyczarowałaś. Z przyjemnością i
podobaniem czytałam. Miłego dnia z pogodą ducha:)