nad rozlanym mlekiem
bo miłość ..czarny turniej życia wybory konsekwencje...
złote klatki kraty
a w środku jak pisklę
ktoś coś my gorące powietrze
nie-oczywistość
w zgrzebnej sukience postać
wolność ponad wszystko
muśliny chwil gorących
schowały tamto ciepło emocje
jasne są początki
rumieńce głodne dłonie
co nieustannie głaszczą serce
pieszczą
dużo szeleszczących papierków
wnętrze spokojną taflą nie są
klucz wpadł w odmęt
wolę zimne srebro niż złoto
schowane w klatce życzeń i powinności
Komentarze (19)
spora dawka przemyśleń pod refleksję
Pozdrowienia od szczura. :)
Człowiek zamknięty w złotej klatce może być
szczęśliwy... ale tylko do czasu, kiedy dowie się, jak
wygląda życie poza nią.
Lepsza zgrzebna sukienka + wolność + miłość niźli
piękne szaty w „zimnym”, odizolowanym pałacu.
Z zaciekawieniem przeczytałem.
Pozdrawiam najserdeczniej. :)
A z wierszem „Z akt Gdyni”, to
trafiło się ślepej kurze ziarno.
Czasami pozostaje tylko płakać. Bardzo interesujące.
złota klatka może być złudna ...
Nie wszystko złoto co się świeci...:)pozdrawiam
miłość nie zawsze bywa piękna nieraz boli
pozdrawiam:)
Pozwolę sobie za Basią...pozdrawiam;)
Joe Brzask... nie ma interpunkcji, stąd to co dzieje
się w linijkach... ale ok. popatrzę poprawię
kiedyś na ulicy przechodnie rozbili półlitrówkę z
alkoholem i też nad nią płakali...pozdrawiam
*złote kraty klatki*
*my gorące powietrze*
*schowało ciepło emocji*
*co nieustannie pieszczą
serce*
*wnętrze niespokojną taflą*
powyżej popraweczki do przemyśleń,
ogólnie na plus...
bo miłość ... czasem boli, ale czasem ... a mleka nie
żal. to nie koń. :):):)
Cóż nie wszystko złoto...
Czasem suchy chleb lepiej smakuje niż ananas.
Pozdrawiam
...naważone piwo, często bywa gorzkie dla
przeciwnika...
pozdrawiam:))
Dużo tego - żal, wachlarz możliwości widzianej oczami
peelki miłości, punkt widzenia i ocena - a głównie
refleksja nad tytułowym rozlanym mlekiem.