nad stołem
/fiszki/
po co krzesłom nogi
na co im oparcia
nie chodzą
nie drepczą
a mają ich cztery
człowiek ledwo ciągnie
kto wie
może by dalej
na czterech zaszedł
a z takim oparciem
pewniej by się poczuł
a tak
opiera życie
na masywnym stole
rozmiękczając myśli
słodko-kwaśnym sosem
błogosławieni
którzy nie widzieli
a uwierzyli
autor
mroźny
Dodano: 2010-01-02 14:59:36
Ten wiersz przeczytano 830 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
stół w domu jest najważniejszą rzeczą,a nasi
przodkowie jadali na mchu i też im jadło
smakowało,masz niesamowitą wyobraźnię
kolejny dobry wiersz dzisiaj... co mi się w nim
podoba? wszystko:)
ciekawie...refleksyjnie,,
to wszystko prawda co zawarłeś w wierszu. wypadałoby
się tylko przekonać.
sam wiersz dobrze napisany.
podoba mi sie. daje 1 punkt.