Nadać życiu sens
( Giovanni Marradi - The Colours of
Music )
niebo siwe lśni
i las otwarty
listowie już pożółkłe śpi
wśród leśnych ścieżek zabłoconych
broczę myślą smutną
a trzeżwo zapatrzoną
w więdnącą ciszę
co w duszy pali
i wzbierający chłodny szum
odzierając z radosnych dni
tułacze się moja myśl
jak młodość cała
odszedłeś na zawsze w Niebiosa
a ja uwięziona w ciszy
czuję że zbliżam się
do punktu zwrotnego
serce rozrasta się
krzyczy
czynić
działać
tworzyć
miłować
czując się jak knot na gasnącej
świeczce
w powtarzalnych rytmach dni
zapalam lont !
Komentarze (44)
i leci w świat, a gdy doleci po sznureczku, do
miejsca, w którym prochu beczka...
Zapaliłaś lont i ? :) Pozdrawiam (:
Ten lont to na pewno pobudzenie do szukania,działania,
a nie unicestwienie.
Podoba mi się:)
Pozdrawiam
Uśmiechnij się i życie nabierze sens...
pomyślnego wieczorku Jesionko:)
O, nie! Chyba, że w planach determinacja na nowe
życie.
Świetny wiersz podnoszący emocje. Jestem pod
wrażeniem, dziękuję!
Życzę również miłej niedzieli:-)
nadanie życiu sensu jest jednym z warunków naszej
egzystencji
miłej niedzieli jesionko :)
Jest zawsze nadzieja na lepsze dni, lata. Samotnie
smutno ale sa przyjaciele... Pozdrawiam w tę piękną
niedzielę.
Smutno, melancholijnie, ładnie. Dziękuję jesionko.
Miłej niedzieli.
Pozdrawiam serdecznie:))
Tak trzeba!
Pozdrawiam :)
To może być niebezpieczne, ale czasem tak trzeba.
Miłego dnia.
niech tylko peelka się nie rozerwie :) a może właśnie
chce wystrzelić w kosmos :)
re Maćku , nie będzie bum ...peelka poczuje życie ...
Oj, będzie ogień i czynienie i działanie i tworzenie i
miłowanie...pozdrawiam
o jej i co ?
buummm ???
dni są tak podobne do siebie
lecz trzeba z nich wybrać to co najlepsze:)