Nadal Cię pamiętam...
Zawsze będę Cię pamiętać...
Chyba się zakochałam...
w Twoim głosie,
i woń Twojego ciała ciągle jest w moich
nozdrzach,
w marzeniach stoisz na ślubnym kobiercu,
i jesteś obok mnie,
i jesteś w mym sercu,
i błogosławią nam gwiazdy i anioły
grają...
I widze Cię takiego,
jak wtedy Cię oglądałam,
Twoje gesty powtarzam,
ciało swoje obnażam,
bo Cię pragnę... o luby!
I nie chcę twojej zguby.
A ty nie wiesz...
Tamta, tamta nie jest dla Ciebie,
Choć za mną...
Polecimy razem wszędzie, i pięknie nam
będzie...
Ale to niemożliwe.
A ja chciałbym Ci dać:
słońce...
łąkę...
wszechświat...
Ty nie chcesz niczego,
odemnie,
mnie,
Nie chcesz!
I choć ja Cię miłuję, wielbie i pożądam,
Ty wolisz tamtą...
Nie chcesz mnie oglądać...
...bo WRYŁEŚ się w moją pamięć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.