Nadal jesteś mojim życiem i odechem
Moja głowę...
Zaśmiecają myśli związane z Twoja
osoba...
Dlaczego przez Ciebie płacze?...
Bo już Ciebie nie zobaczę?...
Bo chcesz być sam?...
Czy dlatego,
że ja kocham Cię a Ty mnie nie?...
Może płaczę dlatego ,że w końcu
odchodzisz?
Zostawiasz mi uśmiech i wzrok Twój...
Który tak wiele znaczył dla mnie...
Przez te 8 miesięcy...?
Pamiętam gdy pierwszy raz zobaczyłam
Cię,
Gdy przeszedłeś obok mnie,
Gdy Twój słodki uśmiech mówił mi, że bez
grzechu nie warte są dni...
Gdy widziałam oczy Twe...
Były jak odbicie me...Tak świeciły pięknie
gdy wpatrywałam sie w mnie...
Gdy widziałam Twój cień moje serce drżało
na myśl ,że nie pokochasz mnie...
I tak mi zostało...
Nie chcę płakać ,tęsknić już
...Po co...Dla mnie jest to ból...
Nie kochałam jeszcze tak,
że oddałabym swój świat...
Zamieniłabym go na Twój żebyś choć przez
chwilkę był tylko mój...
Żebyś poczuł to co ja...
I nie kochał nigdy tak...
Pamiętać o Tobie będę....
Bo pokochałam Cię od razu...
Bo choć płaczę...
Kocham Cię...
Choć to pożegnanie moje z tobą jest...
Nie jesteś wart tej miłości...
Nie jesteś wart tych łez...
Więc mówię Ci ŻEGNAJ!
I zostaw już w spokoju serce me,...
Które krzyczy Ci co dzień ,że
KOCHA CIĘ!!!!!!!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.