nadaremnie
Ciemność.
Krzyczę, wołam, błagam.
Nic nie słyszę,...
nawet własnych krzyków...
Tylko ciszę.
autor
lilia96
Dodano: 2012-05-15 20:39:23
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
jak zły sen, wołanie o pomoc, bezpowrotny..
Fajna minaturka ;) Troche mnie raza te wielokropki.