Nadaremno
wiersz gwarowy
Nadaremno
Spragnieni piykna, miyłości cy śmierści…
Cy moze głodni śpasów co sie w Holak
rodzom.
Idom zimowom porom poobzierać Hole,
z rukzakiem myśli co z zycia pochodzom.
Zacąć zycie idom prosto ku wiyrsykom
cy moze je zakońcyć w dolinie pod śniegiem.
Patrzem na nik syćkik kie idom dolinom
i ciesom sie zyciem i śpiywem i śniegiem.
Nagle z niedobocka anioł śmierści
z wysoka z wielkim hukiem jedzie na
lawinie,
ucichły syćkie głosy, chmury śniega
opadujom
a anioł śmierci co kwile leci ku nieba
krainie…
Za kwile helikopter, przyfurknon, ratować
ofiary…
to jego codzienność.Sukali cały dzień juz w
Holak ciemno,
Pozbierali syćkik co mogli, reśta ostała tu
na wiecność…
Ratownicy domordowani i wściekli ze
narozali swoje zycie nadaremno…
Komentarze (14)
szkoda, że tak... szkoda, że się nie da wszystkich
uratować...
Wzruszająco piękny! Pozdrawiam serdecznie:)
Góry groźne, ale i fascynujące. Kapryśne i tajemnicze,
i nieprzewidywalny los niosą. Pięknie piszesz w
gwarze. Pozdrawiam :)
Skoruso - zawsze z przyjemnością czytam twoje wiersza
gwara napisane
Jak zawsze pięknie. Serdecznie pozdrawiam
Skoruso, cobyś nie napisała...już za samą gwarę masz u
mnie wielki plus.
Przypomina mi się postać Jana Kasprowicza. 1 sierpnia
1926 roku zginął przygnieciony lawiną w Zakopanem.
Przedstawiciel Młodej Polski, związany z kilkoma
głównymi nurtami ówczesnej liryki, przede wszystkim z
naturalizmem, symbolizmem oraz ekspresjonizmem.
Prekursor nowoczesnego wiersza wolnego, katastrofizmu
oraz szeregu tendencji prymitywistycznych we
współczesnej sztuce. Uważany za jednego z
najwybitniejszych poetów w dziejach literatury
polskiej, stawianego na równi z Adamem Mickiewiczem,
czy nawet nobilitowanego do roli Wieszcza.
Góry corocznie żądają nowych ofiar.Giną w nich nie
tylko ludzie ponadprzeciętni, lecz również zwykli,
niezauważeni i przeciętni.
Jurek
Niektórych rzeczy nie da się zmienić...zawsze znajdą
się tacy, którzy z głupoty wychylają głowę w stronę
śmierci...smutno, bo czasem zabierają z sobą czyjeś
inne niewinne życie, tych co w potrzebie idą na
ratunek
Moc pięknych wrażeń w górach znajdują, ci którzy
respekt przed nimi czują! Pozdrawiam!
Dobry i ważny wiersz nawołujący o rozsądek.
Jak zwykle przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem:)
Ciekawie o tym: jak źle się dzieje,
kiedy ludziom zabraknie wyobraźni i rozsądku. Miłego
dnia.
"anioł śmierci co kwile leci ku nieba
krainie"...Piekne sa Twoje wiersze gwarowe skorusa:)+
góry są piękne ale też i groźne
swoim wierszem oddałaś ten klimat i hołd ratownikom
:-)
pozdrawiam serdecznie
tak, góry są piękne, ale bywają groźne...
(nadaremno:)