Nade mną
Rozegrał się na jedną nutę.
Ulubił sobie dach.
Dziurawą rynną ścieka smutne,
miarowe
kap kap kap.
Niedoszły sen poduszkę zorał,
a noc zasiała mak.
I płynie strużką od wieczora
cichutkie
kap kap kap.
Na strachu już spłowiały szalik
furkocze. Pędzi wiatr.
W kałużę gwiazdy pospadały,
a niebo...
Nieba brak.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2014-10-24 08:50:18
Ten wiersz przeczytano 5678 razy
Oddanych głosów: 109
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (127)
... nieba :)
Dobry, jednak nie zachwyca :) brakuje tego "czegoś" :)
Och, co za niespodzianka :))
Dziękuję, Pp
Rytmika godna uwagi.Treść również.
Pozdrawiam
Jurek
Świetny! Serdecznie pozdrawiam :))
Dziękuję, miło... a to już wtorek :)
To jest najlepszy tekst jaki czytałem w tym tygodniu.
Gratuluję.
Witaj, często w kałużę gwiazdy pospadają,gdy sen w
nocy myśli zabierają,miło że byłaś ,miłego dnia.
Bardzo.
Pozdrawiam
no nie, na niebie wczoraj "sierpik" Księżyca widziałam
czy może jakieś omamy miałam ?:)
Milutko... :)
Dziękuję Wam.
Lubię deszcz ten ciepłą porą, a tu jesienne kapu kap
,lecz tak ładnie oprawiane jakby w innej ramie płótno
malowane deszczem kapu kapu kap :-) Więc przed snem
poczytam jeszcze - myślę , że nie utonę
Pozdrawiam
Ładnie i tak delikatnie :):)
Ojej znowu się spóźniłam z odwiedzinami Zosiak, takie
smutne, a jednocześnie śliczne chlipanie, też tak
czasem mam, bardzo, bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie:-)
:)