Nadmiar ptysi
Wszyscy już chyba zrozumieli,
nawet te zbyt potulne rysie,
że byśmy wygrać sprawę mieli,
to trzeba przestać kochać ptysie.
Przesyt ptysiami nam zaszkodzi,
nadmiar słodyczy nie pomoże,
a propaganda tylko zwodzi,
najmniejsze z nas żyjących stworzeń.
I nie możemy swym łakomstwem,
poddać się tej ptysiowej woli,
miejmy baczenie nad potomstwem,
bo je ta słodkość wnet zaboli.
Po co nam pięćset więcej ptysia,
napchać żołądek wielka sztuka,
praca potrzebna jest na dzisiaj,
tego rozsądny będzie szukać.
A obietnice przesłodzone,
odwrotne mają przekonania,
każą nam wybrać jedna stronę,
lecz w drugą bardziej myśl się skłania.
Wszyscy już chyba zrozumieli,
nie wolno nam odstąpić dzisiaj,
ważne by wszyscy tego chcieli,
by wreszcie przestać kochać ptysia.
...no i po zupie...
Komentarze (3)
No cóż :)
Umiar we wszystkim jest potrzebny.
Polska jest najbardziej bogatym krajem w europie
zasobnym w surowce. Nie zastanawiam już się co mamy
tylko czego nie mamy. Co z tego ma zwykły obywatel?
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam
No i niestety, zachciało się większości tych ptysi.
Pozdrawiam serdecznie :)