Nadzieja
Słoneczny dzień dziś nastał.
Na mej twarzy i tak smutek.
Coś przytłacza moje myśli.
To Twój obraz bez mych nutek.
Siedzę z żalem zatroskany.
Myślę sobie, co tu począć.
By uśmiechem Cię obdarzyć.
Byś już nie szła nigdy nocą.
Tak wspominam miłe chwile.
Dla mnie one były złotem.
Radość w serce me wcisnęły.
Jednak to, co było potem...
Odbiegało od mych myśli.
Marzeń nawet nie drasnęło.
Zahaczyło o nadzieję.
Chociaż ona jeszcze tli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.