Nadzieja
Pamiętaj, że nadzieja...
Miłość, nienawiść, żal?
Może i się uśmiejesz
Ale ze wszystkich uczuć jakie znasz
najstraszniejsza jest nadzieja.
Ta Nadzieja kłamie w żywe oczy
Daje złudzenia, co zaślepiają.
Ona z prawdą walkę dziką toczy,
W której fakty zwykle przegrywają.
Myślisz, że Nadzieja da ci wiarę?
Że pociągnie cię w górę, gdy zwątpisz?
Powiem ci, że jej litości miarę
Z łatwością w kałuży utopisz.
Potwór z oczami jak zapytania
Znaki, z wielką kropką na dole.
Na nic się zdadzą twoje starania
Ona pogrąży cię, weźmie w niewolę.
Ona cię trzyma przy życiu
Bezlitośnie wbijając kolce w twe serce
I choć wciąż żyje w ukryciu
Nie ulży to twojej z nią męce.
Wierzysz w nadzieję?
Nie bądź głupi!
Ona codziennie się z ciebie śmieje!
Po niej zostaną ci jedynie strupy…
codziennie z ciebie się śmieje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.