Nadzieja
Właśnie odpłynęła życia woda,
zgasł płomień życia sens...
właśnie upadła kolejna łza,
ostatnia już dziś - w bezsens...
Zalana podłoga cieszy tylko parkiet,
lśni blaskiem pełnych łez...
Rozlany smutku gwar,
Zbudził wiosny kres...
Odpłynęła życia woda,
w bólu szczelin rozstępy.
Dopływała,
pływała,
odpłynęła...
Lecz jeszcze tli się nadzieji iskra,
na źródle serca szczycie,
zamarznie? - pyta Słońce.
Nie,
bo to jest ponad życie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.