NADZIEJA...
Tobie TATO dedykuję ten wiersz
Oczekując
na lepsze jutro
siedzę sam w domu
i jest mi smutno
mała iskierka nadziei
we mnie cały czas istnieje
dlatego czekam
i czekam
z myślą że nadejdzie lepszy czas
i doczekać się nie mogę
Z tamtych wspaniałych lat
tylko wspomnienia
i fotografie
schowane w albumie
w starej szafie
pozostały mi
Próbowałem już chyba wszystkiego
żeby zmienić nasze życie
a Ty chyba
nie wierzyłeś
nie miałeś nadziei
że może się udać
że może być lepiej
przez Ciebie
moje życie jest
szare...
nudne...
smutne...
i samotne...
Mam nadzieję że
to wszystko kiedyś się zmieni
niczym jak za dotknięciem
czarodziejską różdżką
pryśnie zły czar
i znowu będzie
tak jak dawniej...
tak wspaniale...
tak wesoło...
Pogodziłem się z tym że
tylko mnie pozostaje
wiara...
nadzieja...
i miłość...
bo Ty wykreślając te słowa
ze swojego życiowego słownika
popełniłeś Swój największy życiowy błąd
Jedynie może mała cząstka miłości
w Tobie pozostała
lecz nie dołączyłeś do niej
wiary...
nadziei...
a przede wszystkim wytrwałości
w przezwyciężeniu swojej słabości…
22-24.07.2007r.
"Nadzieja jest najcenniejszą towarzyszką życia." - J. P. Sartre -
Komentarze (1)
Ten wiersz mi sie bardzo podoba.Wiersz NADZIEJA.Nie
martw sie mój ojciec mnie nigdy nie kochał i nawet nie
akceptował i nigdy go nie interesilo ze ma córkę.
Wiem co to znaczy mieć takiego tatusia.
Nie prawda jest tez ze najbardziej rodzice kochają
swoje dzieci.To nie jest prawda.Czasem dzieci bardziej
kochają swoich rodziców.Tak jak ja zaakceptował mojego
ojca,a on mnie nigdy nie akceptował.