Nadzieja
Jakaś siła, której... NIE ZNAŁAM.
Coś mi zwróciła, coś czego nigdy NIE
POTRZEBOWAŁAM,
Coś, co zawsze miała i nagle to
STRACIŁAM.
Siła, w którą do niedawna NIE WIERZYŁAM.
Siła, zwana LOSEM,
Uchroniła mnie przed cierpienia kolejnym
ciosem.
Obdarzyła mnie NADZIEJĄ-
Pomysłem, którego skutki smutki
rozwieją.
To ona- NADZIEJA NA LEPSZE JUTRO,
Sprawiła, że rytuał zmienił swoje
obyczaje.
I ta Nadzieja będzie trwać.. Bo ona umiera ostatnia x*
autor
Claudiia
Dodano: 2007-12-26 23:24:01
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
taak, jak to mówią, jesli nadzieja matką głupich to ja
chce być tym głupcem :)
nadzieja jak kazda matka kocha swoje dzieci :)