Z nadzieją
Słowa utkwiły gdzieś w przestrzeni.
Nie potrafiły się spuentować.
Szukały kluczy jasnych, pewnych -
z nimi czytelna każda strona.
Wątki bywają tak zawiłe,
że nie potrafisz sam zrozumieć.
Choć podpowiedzi bywa tyle,
dla niesłyszących giną w tłumie
egoistycznych, tępych wizji.
Nikt się nie przedrze przez bariery.
Można się tylko bardzo zdziwić,
że ważny wątek był nieszczery.
Za progiem czeka twoje, moje.
Czytać by trzeba wreszcie - nasze.
Świt się zamyślił ze spokojem,
Nadzieja czeka – tak jak zawsze.
Komentarze (17)
Pięknie... nadzieja jak zwykle trwa wiernie:)
pięknie, życiowo o nadziei:) pozdrawiam Magdo
ogrom z wnioskiem nadzieje zrobić. pozdrawiam
nadzieja i refleksja jak wiele ich łączy - pozdrawiam
Ładny, rytmiczny dziewięciozgłoskowiec :)
Niczego nie wyrzucaj :)
Miłego dnia :))
Magdo. Wyrzuć "się" z pierwszego wersu pierwszej
strofki, bo dalej masz regularnego
dziewięciozgłoskowca. Wiersz jest bardzo dobry a
zawile watki to bardzo ludzka cecha.
Pozdrawiam serdecznie
Jurek
Nadzieja, jest ducha siłą,
co nie daje zwątpić w miłość!
Pozdrawiam!
jak pewnie sami to widzicie
wciąż niewiadomą nasze życie...
pozdrawiam pięknie:)
piękny wiersz Madziu, ostatnia zwrotka najbardziej:):)
Moje - Twoje z nadzieją na nasze tak będzie:)
milutkiej niedzieli
bardzo ładny z nadzieja że to nasze już będzie
zawsze:-)
pozdrawiam:-)
przeczytałem
z nadzieją
dziękuję bardzo.
Wszystkie Twoje wiersze
Magdo, zawsze mnie urzekają
poezją, subtelnym wyrazem
myśli i pięknem.
Miłej niedzieli-
Piekny wiersz,Madziu.
Pozdrawiam cieplutko:)
a nadzieja jest i była.
Pozdrawiam serdecznie