Z nadzieją...
Czekaj mnie, czekaj
Ptakiem na niebie
Łopotem skrzydeł
Wróżebnym
Ja będę zawsze już szukać ciebie
Tej jednej prawdy bądź pewny
Czekaj mnie, czekaj
Szumiącą falą
Wśród oceanu tęsknoty
Ja cię odnajdę wśród brzegu dali
Ty przecież dobrze wiesz o tym
Czekaj mnie, czekaj
Z sercem na dłoni
W oczach tęsknoty iskry
Ja cię odnajdę, ja cię dogonię
Mojej nadziei wyspę...
Komentarze (10)
Plus za melodyjność:))
Ciekawy przekaz i ładny
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak zwykle miło było tu wstąpić,
wiersz niezwykle melodyjny,
na dodatek z nadzieją w tle:)
PoZdrówka :)
Piękne i ciepłe wersy. :) Pozdrawiam ,:)
Ja czekam na wiosnę :) pozdrawiam :)
chyba barzo bym chciał, aby którakolwiek - z
najwazniejszych - lub w ogóle - ktorakolwiek... - taki
wiersz - dla mnie napisała. - Nie chciałbym, aby
czekała nadaremno...
Pozdrawiam serdecznie - S. :)
zbyt długie czekanie rodzi rozterki.
Ładny z sercem na dłoni
czekaj choćby wieczność
Jurek
Przekaz wzmacniający cierpliwość.
Miłej niedzieli:)
Wiersz piękny, aczkolwiek z perspektywy człowieka
starego, korci mnie, żeby zadać pytanie: Jak długo
można czekać? 10 lat? 50? całe życie?