nadzieja jest niczym
i znów ktoś wydał rozkaz
zabrał czas
bo nadzieja jest niczym
w imię honoru i zasad
znów ktoś Ci kazał...
zostawić mnie we łzach
sponiewierać do cna
i zabić...
nie chcę tak...
bo ja zawsze czekam
z taką wielką wiarą
im szybciej się podnoszę
tym mocniej boli zawód
wmawiam sobie, ze nie mogę juz
że następnym razem polegnę
zginę...
skręcając cierpienie w dłoniach
ale mam siłę...
niech zginie przeklęta nadzieja
niech odejdzie w cień...
niech nie zabija mnie
lęk...
Komentarze (1)
a ja przewrotnie, życzę dużo nadziei, by już lęk sie
nie pojawiał nigdy :):) i +