Nadzieja na lepszy sen
W morzu smutku, szarej mgły,
gdzie miłość to tylko sny.
Przez telefon nie wyrazisz słowa,
czy pokochasz łzy od nowa?
W morzu łez, otchłani pustej,
stojąc przed stłuczonym lustrem.
Myśląc o leku na wieczny żal,
w morzu otulonym gromem fal.
W dalekiej drodze mały krok,
gdzie kolory tęczy to sen,
kto pokona mary smok,
gdy wstanie nowy dzień?
autor
anastazja5000
Dodano: 2006-07-30 12:51:09
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.