Nadzieja pożegnania
Usiądź w moim cieple
tak robią ludzie przed podróżą
Pomilczmy trochę, słów nam dość
Dłonie splećmy uściskiem serc
Czule spojrzyj ostatni raz
Walizkę uczuć podnieś już
i zrób krok
Dokąd idziesz nie mówisz mi
Otwarte pozostaw drzwi
Odgłos Twych kroków słyszeć chcę
Dokąd idziesz nie mówisz mi
a ja odnaleźć Ciebie chce
Komentarze (2)
Ładnie ujęta tęsknota ;) +
podoba mi się to pożegnanie i ta nadzieja...
pozdrawiam