Naga istota
Naga istota
Bywa mało zagadkowa,
Gdyż każdy dobrze wie
Jak wygląda,
Gdzie ma pieprzyk
I gdzie się pieprzy.
Naga istota
To białogłowa
Pocałunkami zalana
I od nich uzależniona
Niczym rzeka od wody.
Naga istota
Ma w sobie swój magnetyzm
I rozhuśtane fantazje rozkoszy
W muszlowym biodrze.
Naga istota
Ja znam ją lepiej
Niż ona siebie samą,
Gdyż jest unoszona
Pieszczotą ciała
I zmysłowo rozkochana.
Naga istota
Tego wiersza...
A ja bez niej nie wytrzymam dłużej.
Nie o nagość tutaj chodzi
W tenże kolejny upalny dzień,
Lecz o ospałe załatwianie
Potrzeb fizjologicznych
I moje pragnienia,
Że erotyk w ramach nieziemskiej rozkoszy
Nigdy się wokół nas nie rozproszy!!!
Naga istota
Tańczy dla Ciebie...
I dla mnie
Swym niebieskim blaskiem oczu
Jeszcze bardziej przelewa
Swą wewnętrzną namiętność
I pocałunki w grzesznym pożądaniu.
Naga istota
I jej dotyk
Jest dla mnie ogniem
Natychmiastowego zapłonu
I słowem kocham
W wersji erotycznej.
Naga istota
Ma coś do powiedzenia
W sprawie Miłości,
Gdyż chce być kolejny raz wzięta
I by męskie przyrodzenie
Zaspokoiło jej wciąż
Nieokiełznane pragnienie!!!
Komentarze (5)
Świetny erotyk,podoba mi się.Pozdrawiam.
super Amorku...coraz lepsze wiersze
wklejasz....pozdrawiam
Ciekawy wiersz o zabarwieniu filozoficznym, ale z
deklarowanym erotykiem niewiele ma wspólnego.
Podobno kobiecie ciągle mało. Ladnie napisany wiersz.
fajny erotyk pozdr.