Nagłe zniknienie jej
Nagłe zniknienie jej, forma zagubiona
i świat co trwa, dalsza treść bez treści
mgiełka wspomnień, obecność bez
obecności
w nieba zmianach, w wietrze i wzgórz
bliskości
we wszystkim, co jest tą naturą
obecność prześladująca - tym jest śmierć
Wielki świat ją wchłonie, nawet myśl, nawet
odbicie
Chwal więc świat do momentu spełnienia
marzenia o powrocie
do tamtych dni gdy w treść stworzenia
była też wpisana jej myśl zamknięta w
naczyniu
Na razie to tylko czułe lęki o możliwej
utracie, możliwego szczęścia
tego skrawka świata z tamtym i tym odbitym
w głowie snem
przodków, bajek echem
Ale kiedyś będą właśnie już tylko te
wzgórza, lasy
i perspektywy domów, jezior, wież, szyn
stacji, dróg w polu
w czyichś oczach
i dźwięki w czyichś uszach
i wspomnienia w czyichś głowach
po nas
rozproszonych, bezdomnych
obecnych w nieobecności
pocieszających
opuszczonych
śpieszmy się więc do wtuleń magicznych w
noc
wykradzioną z kalendarza
Komentarze (4)
Wersy zatrzymują...
"śpieszmy się więc do wtuleń magicznych w noc
wykradzioną z kalendarza"
Dokładnie tak...
Znikanie, umieranie, trwanie w pamięci innych, w
genach. Wiara przodków, że istnieje życie po zyciu?
..."Śpieszmy się więc do wtuleń magicznych w noc
wykradzioną z kalendarza". Przejmujące rozważania.
To "jej" w tytule i w tekście zbędne.. M.
w czyichś oczach
i dźwięki w czyichś uszach
i wspomnienia w czyichś głowach
po nas
rozproszonych, bezdomnych
obecnych w nieobecności....cyt aut.........wspomnienia
to cos co zawsze podnoszę z ziemi i stawiam by potomni
mogli pamiętac....pozd