Nago
(kto z nas, panowie, nie zaczął łaskawszym wzrokiem patrzeć na koleżanki... tak gdzieś w VI-VIII klasie? Nie widzę, nie słyszę... ;) Więc - wspomnienie z lat szkolnych)
Koleżanka z siódmej klasy
zapragnęła trochę kasy.
Rzekła: – Zrzućcie się na dychę,
a ujrzycie inną Krychę.
Stanę nago wprost przed wami.
O, zgrzytacie już zębami...
Cała dycha?! Forsy kupa...
Zdobędziemy ją po trupach.
Już hormony w nas buzują,
już moniaki się znajdują.
Dycha w czapkę nazbierana.
Będzie sesja rozbierana!
Jako rzekła, Krycha przyszła
i za węgieł z nami wyszła.
- Dychę macie? - Stawaj! Mamy!
Nie udawaj wielkiej damy!
Co umowa to umowa.
Tylko nie kręć coś od nowa.
Krycha aż się uśmiechnęła.
Z krzaka kijek wyciągnęła,
napisała „go” na piachu
i stanęła tam bez strachu.
Niech ją kule! Na „go” stoi!
Tak postąpić nie przystoi!
Lecz umowa to rzecz święta.
Kasa z czapki wnet wyjęta
i już zmienia właściciela.
Wzięła forsę ta przechera.
Cała dychę! Nie za frico
Wystąpiła przed publiką.
- - - - - - -
Taki morał z tej powiastki -
nie wyskakuj szybko z kaski.
Nie zakupuj w worku kota,
bo kot może być niecnota.
Gdy masz na co nieco chętkę,
sam rozbieraj... delikwentkę.
Komentarze (45)
Kapitalna ta przestroga ... nie chcesz być zabity,
zabij wcześniej wroga. Jak widać, kobiety nie tylko są
zmienne, ale także sprytne.
(+)
Wielki plus dzisiaj dla Zdzicha,
wyrobila "dawna" Krycha. :)))
Jam nie Krycha i nie slodka...
pozdrowienia masz od Bodka. :)
Bravo Zdzichu!!!!!
Głos mój i szacun jest twój !!!
Poczęstowałeś dobrym humorem, dziękuję.
Pozdrawiam.:)
Haha-świetny
Blondynko, jak widzisz i czytasz - zapadła mi w
pamięci ta Krycha. Znaczy - to, jak nas wystrychnęła
na dudka, wykorzystując fakt, że hormony już zaczęły w
nas obuchem uderzać :) Nic więcej nie pamiętam, ale
zdarzenie - tak :)
Pękam ze śmiechu_) Pozdrawiam.
A to ci Krycha))))
Szuflado, Marleno, Sławomirze - dzięki za komentarze.
Pozdrawiam :)
Świetne Zdzisławie. W takim przypadku najlepiej
zawrzeć pisemną umowę, która dokładnie określi do
czego obie partie się zobowiązują. :)
Pozdrawiam serdecznie.
No proszę jak ich Krysia przechytrzyla
fajne, udało ci się..to jak z moim celibRatem
zabawy z językiem to fajna rzecz
kłaniam:))
ps u mnie też dziś na wesoło:))
Jak się spodobała moja krotochwila, Adamie, to nie
płaczę, tylko przeciwnie.
Cudna rymowanka.
Taka to kobieca... inicjatywa gospodarcza, Macieju.
Amorze, również pozdrawiam :)
Świetne, samo życie pozdrawiam serdecznie:)