Nagonka
Dziś rano zerwałem się z krzykiem
Zbudzony odgłosami nagonki
Z ciemnej kniei życia wyłaniały się
I szły w moim kierunku nieprzyjazne...
Powykrzywiane grymasem zawiści twarze
Było ich coraz więcej...
W sercu pojawił się strach...
Ujadanie sfory wwiercało się w umysł
Przerażony zacząłem biec
Prześladowcy byli coraz bliżej...
Gdy nagle...
Uświadomiłem sobie, że...
Przecież nie jestem zającem
Dość tego...
A może trzeba zaryczeć jak... lew
Postępuj z innymi tak, jak byś chciał by postępowano z tobą...
Komentarze (10)
Podoba mi sie szczerośc Twojego wiersza...jednak nie
zawsze jest tak,jakbyśmy tego chcieli...zawsze jestem
dobra dla innych,ale nie wszyscy potrafią to
docenić....:)
Tak to prawda - ale nieraz i trzeba zaryczeć.
czasem i ryknąc trzeba ale lepiej spokojem a
stanowczością działać ... bardzo mi się podoba wiersz
... aż mi się wwiercać zaczął w świadomość
Prawdę mówiąc po przeczytaniu tego wiersza uśmiałam
sie jak dawno już nie :) a to dlatego ze skojarzył mi
sie ze scena z kultowego - mojego ulubionego filmu...
"Miś" w której to kot przebrany za zająca uciekał
przed nagonką (faktycznie przerażające twarze :)) i
gdy tylko zobaczył drzewo odezwała sie w nim kocia
natura :) ... tylko nie ryczał jak lew ale jak to kot
zwyczajnie miałczał :) ... i tak mam takie nieodparte
wrażenie że właśnie na tym filmie mógł wzorować się
ktoś piszący ten wiersz... ale to tylko moje wrażenie
z racji obsesji na tle 'misia'
Zawsze postepuje z innymi, jakbym chciala, by
postepowali ze mna. Niezaleznie, czy zasluguja na to,
czy nie... Lwica tez potrafie byc - czasem :)
Bardzo dynamiczny jest ten wiersz, ale słowa w nim
wieją niepokojem....
Wiesz, uśmiechnęłam się. Znalazłeś dobry sposób na
nagonkę. Powinieneś go opatentować!
dobre przesłanie nie dać się w życiu a zawsze dystans
mieć do innych wtedy postawić się możesz na czyimś
miejscu Dobry wiersz w formie też
Miejmy nadzieje,że to tylko zły sen;)Masz rację...nie
uciekaj...ryknij jak Lew, głosno i potężnie...wtedy
nagonka swój bieg może zmienić...lew pogoni nagonkę:)
No i widzisz jak się musi czuć biedny zając...?
Dobrze, że możesz zamienić się w lwa...
Ciekawy wiersz.