NAGOŚĆ
Nagość krzyczy:
nie mam nic do ukrycia
poza wciągnięciem brzucha
poza napięciem klatki piersiowej
- jaka jestem
każdy może zobaczyć !
I zobaczył człowiek, że nie jest
idealny.
Zobaczył swoje kalectwo
wynikające głównie z poziomu umysłu
i zawstydził się swoją niedoskonałością.
Zaczął więc okrywać się kłamstwem
warstwa po warstwie,
aż zapomniał o wstydzie
gdyż kolejne powłoki
chroniły go coraz lepiej
przed przenikliwymi spojrzeniami.
Odtąd nagość
stała się wstydem
a o wielkości człowieka
decyduje barwa i bogactwo szaty.
Komentarze (39)
Ładnie i mądrze jest w tym Pani archiwum. (+)
Świetnie podana ironia losu...
pozdrawiam z podobanem Aniu :)
Nagość cielesne bywa urokliwa a nagość umysłowa
źenująca. Pozdrawiam serdecznie.
Jakie to prawdziwe. :)
Naturalna nagość
daje rozkosz niemałą.
Tą wyrzeźbioną skalpelem -
tylko próżni chwalą.
Skłaniasz do refleksji...
Pozdrawiam :)
Wielu pokryło się już tyloma warstwami kłamstwa,że w
ich mniemaniu są doskonali.
Bardzo dobry wiersz i wcale się temu nie dziwię.
Nagość piękna jest
Dostrzegać piękno w każdym. Każdy z nas jest piękny i
wyjątkowy,a oczy duszy potrafią to dostrzec... jeśli
potrafią...
Nie ubiór zdobi człowieka. Nagość krzyczy jak u Munka
! Pozdrawiam
Niestety wstyd jest coraz bardziej powszechny. Wiersz
podoba mi się.
świetny wiersz ...
pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo na TAK
Celna refleksja
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)Anno
Warto poczytać..słowa zmuszają do refleksji...
pozdrawiam serdecznie
dobry wywód, zakończony jeszcze lepszą puentą;)
Ciekawie. Sporo prawdy.
Pozdrawiam