Nagośc twego ciała
Znów w myślach twe cudowne ciało,
rozszarpał bym ubranie,
nagości twej zbyt mało,
Aksamitnie gładka skóra,
pierś niczym przez nikogo
nie zdobyta góra,
nogi od dziewiczego łona zaczynając,
cudem idealnego piękna
zmysły zadziwiają,
Usta czerwone, gorące,
włosy miłością pachnące.
Nie mogę tak dalej!
Z tobą kochać się pragnę,
i pieścić, całować twą nagość,
Już zawsze!
Dla najpiękniejszej
autor
piotr87
Dodano: 2006-12-10 12:27:18
Ten wiersz przeczytano 791 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.