Naiwna
Taka mała dziewczynka z niej była,
zamknięta w różowym pokoju.
Mówiła, że w boskim miejscu będzie żyła,
że ziarnka czarne i białe zbierze w słoju,
że je kiedyś wypuści,
ale wtedy wszystkie będą białe.
Świat nigdy o niej nie wspomni.
W jej głowie pozostaną zamknięte myśli
całe.
Ludzie ją zniszczyli
i już nigdy nikt sobie nie przypomni
jak samej sobie ją pozostawili.
Oni dalej kochani i skromni.
Ona wariatką przez nich została.
Zburzyli jej świat i zdjęli okulary,
do tej pory nic nie zrozumiała,
a jej słoj jest już czarny i stary
Komentarze (1)
jeden z najlepszych wierszy z jakich czytałam..... :)