Naiwność
Przepraszam
nie widzę kiedy czas obraca bezlitośnie
wskazówkami
spoglądam na satyra...szczęście jest
szlakiem niewiedzy
wybaczcie, nie potrafię kierować się
zasadami
dekalogiem etyki sfer nijakich z błaznów
wieży
nie potrafię przytakiwać, wijąc się w
kajdanach
śpiąc pod wycieraczką najjaśniejszych
marnych sługusów
sam wybieram drogę, która z góry jest
przegrana
konspiracja jednostki, bunt bez żadnego
przymusu
ideał wybrakowanej układanki, porzucony na
strychu grat
walczyć z wiatrakami, mając za oręż pawie
pióro
żyję chwilą, znudziło mi się jutro
Jestem naiwny, bo chcę naprawiać
świat...
dla marzycieli ;) i idealistów
Komentarze (1)
Cukier. Miód. Liryczne cudo.