Najdroższa moja.
Mojej najdroższej żonie.
Najdroższa Moja
Ciebie czekam kochana co rano, by
powiedzieć dwa słowa przy kawie.
Taka cisza, słychać zegar na ścianie
i on czeka, by bić na śniadanie.
Dziś dla Ciebie najdroższa serce
z cukru na ławie usypię.
Kryształkami słodkimi nakarmię,
słodkie niewinne czekanie.
Zapach kawy przenosi mnie
w grzeszne seksu pragnienie.
Nie dałem obiecanych diamentów,
sól jest dla nas kryształem.
Wobec innych miewałem zamiary
do grzechu nie stawało odwagi.
Wiele marców spędziliśmy razem
pokazały się zmarszczki na czole.
Zmarszczą się również pośladki,
pamiętam obiecałem spacer po plaży.
Kiedyś myślałem że się w zabór dostałem
dziś gdy Cię widzę dostarczasz mi
wrażeń.
Już niedługo jak starzy przyjaciele
za ręce pójdziemy po plaży.
Najdroższa moja.
Komentarze (6)
dziękuję za miłe słowa pozdrawiam :)
Ładnie wyrażone pragnienie które z pewnością jest
skutkiem miłości.
Pozdrawiam.
Marek
Piękny wiersz, usłyszeć takie słowa przy kawie to coś
wspaniałego. :)
Doceniam takie wiersze - wyznania dla żon - to piękne!
Pięknybwiersz dla kochanej żony.
Ale z tym wersem coś nie gra:
Zmarszczą też również pośladki,
Może mialo być „zmarszczą się”?
Pozdrawiam :)
Czas rzeźbi na twarzy wszystkie radości i smutki.
Ładny wiersz. Pozdrawiam.