Nałóg
2:55 a ja nie mogę wciąż spać,
Pozwól przetrwać mi ten czas.
Już przestałem…
Myśleć o wczorajszym wieczorze…
Kiedy zobaczyłem jej twarz w szklance
wódki.
I tylko jeden ruch ręką wystarczył by się
pożegnać.
Polubiłem te pożegnania.
Jutro też się z kimś rozstanę,
By zaspokoić pragnienie i głód
bliskości…
autor
dżizys
Dodano: 2008-02-08 12:02:56
Ten wiersz przeczytano 798 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dla mnie jest zawsze jedna, najważniejsza różnica
pomiędzy "utworami" a "wierszami"(obojętne, czy
dobrymi, czy kiepskimi) - wiersze są pisane w
emocjach, nie unikają ich i czuć te emocje, czy to
pozytywne, czy negatywne!
Tu-choć wiersz nieporadny i wymaga wielu
poprawek-czuć te emocje, i szczerość! Na dnie
kieliszka kryje się zawsze tylko jedno - nasz żal i
chęć uwolnienia się od niego.
nAłóG to najgorsze co może być...ogarnij się lepiej
póki nie jest za póżno...trzymam kciuki.