nałogowcy
to już tak było
to już tak jest
że w sercu wino
a w głowie sex
opary zioła unoszą sie
takie jest życie powiedz że nie ?
co dzień wieczorem
dzwonią kieliszki
z wypchanym worem
przyszedł ktoś bliski
zalej robaka
i zapal zioło
rozluźnij mięśnie
a będzie wesoło
tak trwa zabawa
do białego rana
w anonimowym klubie
szalonego narkomana
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.