Nałogowcy
Co Wy, Bejowicze macie
w sobie,
że gdy raz tu zajrzysz-
jest już po Tobie !
Dotąd spokojne wiodłeś
swoje życie :
Wiersz napisałeś, w szufladzie
zamknąłeś skrycie…
A dzisiaj? Szuflada już
na bok odstawiona
(biedna pustawa i trochę
na Ciebie rozżalona)
A Ty? Klikasz na link
najdroższy dla Ciebie.
Wchodzisz na Bej, czujesz się
jak u siebie
Tam plusik wstawisz, tu
uwag kilka
Nawet się nie obejrzysz,
mija „godzinna” chwilka
Jeszcze tylko wrzucisz
swoją rymowankę,
wypijając przy tym
herbatki szklankę…
I tak co dzień wracasz
uparcie, radośnie
Liściki otwierasz i
serce Ci rośnie
I chociaż już wiesz, że
jesteś nałogiem – cóż!
Bez Beja Twoje życie byłoby
zbyt puste już !
(Czy Wy też tak macie ? Jestem krótko, ale mój nałóg jest ...skazany na zdecydowany opór w próbach leczenia)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.