Namieszałeś
ja też zawsze o Tobie pamiętam...
Namieszałeś w mojej głowie jednym słowem
Powiedziałeś, że beze mnie żyć nie
umiesz
Zadzwoniłeś, wywołałeś w sercu burzę
A ja teraz staram się to znów zrozumieć
Powiedziałeś, że wciąż jeszcze o mnie
myślisz
I że nadal nie potrafisz mnie zapomnieć
Że zabierzesz mnie ze sobą gdzieś
daleko
Musisz tylko tamte chwile mi przypomnieć
Powiedziałeś mi tak wiele tamtej nocy
Nieskończoną listę dałeś swych zapewnień
Namieszałeś w moim sercu tak jak kiedyś
Przypomniałeś znów o sobie i odszedłeś
I bez pożegnania znowu odjechałeś
Zostawiłeś mnie we śnie, który chcesz
ziścić
Zadzwoniłeś, w moim życiu namieszałeś
I zabrałeś z sobą wszystkie moje myśli
Już nie piszesz i nie dzwonisz ,
zapomniałeś?
O Tych wszystkich obietnicach? O
miłości?
Czemu znowu w życiu moim namieszałeś?
I odszedłeś bez szans na wytworzenie
bliskości
oj namieszałeś mi Panie R...
Komentarze (25)
Podoba mi sie wiersz,pozdrawiam serdecznie
ładnie skreśliłaś tak znany temat że nawet tu jako
komentarz powtórzę komentaszkę z przed trzech dni:
bo z kobietami nigdy...
mówiąc prawdę między nami
tak jest z wami kobietami
zawsze z prawdą jesteś bez szans
wy najlepiej słuchacie kłamstw
bez zarzekań bo ja to znam
testowałem też często sam
prawda szare ma kolory
wam trza blichtru, jupitery
tak to prawda miłe panie
ci mężczyźni to są dranie
i wy dobrze o tym wiecie
że wam mówią to co chcecie:)
pozdrawiam pięknie:)
Szkoda, że takie rzeczy muszą dotykać w życiu niejedno
serce. Pozdrawiam:)
Ładnie, Mili...czasem ktoś namiesza:)
zdarza się dobrze że się trzymasz ten pan R. nie wie
czego chce. pozdrawiam
Obiecanki bez pokrycia nie mogą mieć miejsca, bardzo
dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie:-)
Ładny.
Ostatni czytam:
I odszedłeś bez szans do bliskości.
Pozdrawiam.
Wiersz mi się podoba.
Mili, widac, ze masz warsztat. Wiersz czyta sie dobrze
(moim skromnym zdaniem) do czwartej strofy.
Czytam 3 pierwsze jako calosc - zamknieta slowem
"odszedles".
Wybacz, ze czytam bez 2 ostatnich - wg mnie sa zbedne.
Pozdrawiam :)
nikomu nie pozwól już być zabawką w czyiś rekach
takie obiecanki bez pokrycia
pozdrawiam:)
Bóg dał nam wolną wolę i to od nas zależy co
wybierzemy miłość czy nie...
Mili, rytmicznie z sensem, nawet te powtórzenia
"namieszałeś" nie wadzą, poza... przedostatnią
zwrotką. Tam "w moim życiu namieszałeś" zastąpiłabym
inną frazą, bo niemal tak samo jest w ostatniej
zwrotce, ale w puencie jest ok:))))
Najpierw obiecał, potem namieszał i poszedł często
nawet bez pożegnania, bo tak najłatwiej. Mówią, że
taki człowiek nie dorósł do powagi sprawy. Pozdrawiam
.
bardzo ładny wiersz powstał po tym całym
zamieszaniu... w sercu w głowie ...
pozdrawiam serdecznie :-)
Oj namieszał i to dużo ładny wiersz
Pozdrawiam ciepło:)
Mili, w przedostatniej zwrotce 'zabrałeś ze sobą
wszystkie moje myśli' wtedy unikniesz powtórki 'i'.
Nie pozwól mu abyś była zabawką w jego rękach.
Pozdrawiam :)