z naparem ziół pod wiatr
na szóstym piętrze
świece oświetlają grymas
namalowany na bladej twarzy
jest niczym pomarszczone
arcydzieło
nie trzeba tam zamykać okiennic
bo ktoś przysłania oczy
gdy twarz odbija się
w uchylonym oknie
a ty nie wiesz jak zatrzymać
to coś co zrodziło się w twojej
głowie i gdzie znajduje się
owe szóste piętro na którym
każdy dzień przypomina
komin z którego wydobywał się
czarny dym nasączony krwią
albowiem na szóstym piętrze
wspomnienia mieszają
wolność z piekłem i nie
przenikną przez ściany
Komentarze (13)
Pozdrawiam
Witaj Ewo.
Wspaniały wiersz, a te 6 piętro przypominające :
“komin z którego wydobywał się
czarny dym nasączony krwią”
jest i teraz zabójczy dla zdrowia.
Brak zdrowego powietrza
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam
Na szóstym piętrze, za firankami, działy się rzeczy,
dziwne czasami. Zagładę ludu ktoś tam wspominał,
tragedia dla nas, a dla oprawców ciężki kryminał.
Bardzo smutny wiersz o smutnych
czasach...
Wpadłem na szóste. Zjechałem windą z dziesiątego na
siódme. Zszedłem piechotą dwa piętra, zatrzymując i
zadumając się na szóstym. Potem z piątego zjechałem na
parter.
Pozdrowionka Ewcia. Zdróweczka :):)
Smutny tekst... i smutna Kwietniowa Rocznica "tamtych
wydarzeń". OBY NIGDY WIĘCEJ! Pozdrawiam serdecznie :)
B.G.
Bardzo smutny wymowny przekaz - krzemanka powiedziała
wszystko...
pozdrawiam serdecznie:-)
Nie tylko na szóstym panuje samotność
i umieranie na codzień
Swego czasu na Bielanach
na trzynastym troszkę pomieszkałam
i do dziś nie zapomnę widoków
świadomego umierania "naszych kwiatów"
Gdzieś uciekło, gdzieś wyciekło
mądrość wraz z miłością.
Opanował zły duch system i wygraża złością.
Czytaliśmy wiele o tym, do czego prowadzi Auschwitz,
Treblinka, Wołyń - nie chciejmy by zgoła kopia tamtego
świata tu się stała faktem.
Czas przemyśleć gdzie jest droga, czas wybierać...
zatem.
:)
Krzemuś bingo:)
pozdrawiam dziewczynki
Ciekawy tekst. W moim odbiorze na szóstym piętrze
mieszka były więzień obozu Auschwitz-Birkenau.
Pozdrawiam autorkę:)
Nie przepadam za szóstką, a wiersz wymowny.
Pozdrawiam Ewka :)
dla nie to wiersz samotności w izolacji, o życiu
wspomnieniami.
Każdy ma takie swoje, niekoniecznie szóste piętro.