Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Napisy

Kiedy fraszka mi się zmyśla
Niedaleko do powiśla
Gdy się wezmę za balladę
Rozum swój na szalę kładę
Bo z Balladą taki taniec
Wciąż się zbliża z krańcem kraniec
I czy wiecie czy nie wiecie
Tak jest wciąż na całym świecie
Bo ballada łzy ma za nic
Nigdy się nie trzyma granic
Często łzami się zaczyna
I nas wciąż w napięciu trzyma
Aby zaśmiać się na koniec
I śmiejemy się jak słonie
Rozumiecie sen wariata
Wszędzie inny koniec świata
I ucieczka się nie uda
Wszędzie trochę inna nuda
Z nudów palę, z nudów piszę
A radio zabija ciszę
Naszła mnie dziś taka wizja
Co zabija telewizja
Z oporami przyznać muszę
Że zabija wciąż w nas duszę
Napis dajcie więc na szkle
I niech stale będzie w tle
Kto ogląda telewizję
Robi na swej duszy bliznę
Źle to może skończyć się
Więc się wyłącz... albo nie !
My niewiele tak żądamy
Oglądaj tylko reklamy
Co jest farsą co jest sztuczką
A co prawdą co nauczką?
Czy widz wreszcie się połapie
Gdy tak siedzi na kanapie?
Tak miałem chęć na balladę
A tu pamflet sobie jadę
Czy o końcu ma ballada?
O napisach zaś mój pamflet?
Czy mi rozum ktoś podkrada
Że mi wyszedł taki pasztet?
Powiedziała mi Halina
Zabija adrenalina
A tej ciągle wam jest mało
Ciągle więcej by się zdało
Napis a więc dajcie na telebimie
Skłaniamy w pas się adrenalinie
Może też dajcie napis na miny
Grozi nagłym wyrzutem adrenaliny
I proponuję napis na działa
Grozi nagłą rozrywką ciała
I jeszcze napis wyciąć laserem
Ustawodawca kompletnym zerem
Na żywym wyciąć czy na trupie ?
I tak mam te napisy w dupie
Tytoń dał Czerwony Człowiek
Co białego miał za brata
A wy bez mrugnięcia powiek
Dziś robicie z niego kata
Palenie szlugów zabija głód
A dym kadzidła apetyt wzmaga
Idź do kościoła - jeść będziesz mógł
Zapalisz szluga - spadnie Ci waga
A co z vodką? No a vodka...
Tam ostrzeżeń się nie spotka
Ot choć by taka mała przestroga
Pamiętaj człeku - pijesz Krew Boga
Tak wiele pytań tak wiele dróg
Dokąd prowadzi narkoman Bóg
To dociekanie trochę mnie złości
Jak krew alkohol, to z czego kości ?
Dość już tych pytań i mojej męki
Narkotyk twardy, narkotyk miękki
Nie jedną jeszcze fajkę zajarzę
Nim zaprzestaną ćpać/ćmić przed ołtarzem
Czas by kończyć, pora spać
Gdzie powiśle? Krowa mać

autor

ManiekL

Dodano: 2014-09-03 00:02:30
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Satyra Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

najdusia najdusia

Mówiła mi znajoma: ,,nie wierz napisom ! ,,.
Gdy głaszczesz ,, dupa ,, na płocie może Ci wejść
drzazga!

Pozdrawiam.

JoaśkaB JoaśkaB

Spory poemat:)pozdrawiam serdecznie:)

Ola Ola

:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »