Naprawde o mnie
Szmaty, łachmany to moje odzienie
Życie w kartonie znane to dzieje
Odór trupi rozchodzi się w koło
Życie toczy mi się nie wesoło
Śmierć, zaraza króluje na świecie
Niczym brzydota w tym zwiędłym kwiecie
Oto me ciało kochana bez Ciebie
Widziane w lustrze przez samego siebie
Dusza ma jednak jak wygląda?
Ten jedynie wie, kto się sercem przygląda!
pisany podczas największego doła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.