Nareście
Wszystko działa na mą niekorzyść.
A może i korzyść,
Sam muszę ten orzech rozgryść,
Pomoże mi ktoś czy nie,
Sam wkońcu musze pokonać walczący ze mną
los,
Często zabawne sytuacje,
Śmiejąc sie mam chyba racje,
Odwiedzam kolejną mego życia stacje,
Przesiadka,
Ciągle zamknięty jak ptak, którego więzi
klatka,
Czując wolność w powietrzu,
Nie chce, by me marzenia uleciały w
powietrze,
Więc wszystko co złe odemnie bierzcie,
Bo chce żyć szczęśliwie nareście.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.