nareszcie
Nareszcie spokojem przepełniona
w końcu z życiem pogodzona
zadowolona
Już zgoda w domu
nie narażona nikomu
nie noszę złości i smutku złomu...
i na duszy i na ciele
poprzez jedną niedzielę
spokoju wesele...
:)
autor
Roxanna
Dodano: 2008-04-28 20:28:21
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Wiersz aż krzyczy zadowoleniem z siebie i radością,
zrzuciłas z siebie "wszystko"
i od razu lepiej.
Wymownie, lekkie pióro, ładnie.
Ciekawy wiersz. Wyczuwam nutke optymizmu i uczcie ulgi
żyć w spokoju i radości ze sobą samym , to kwestia
bezcenna.
Jak cudownie być pogodzonym ze wszystkimi, człek się
cieszy rzeczami maluczkimi, lekko na sercu i na duszy;
Oby tak dalej.