Narkotyk
Do .......
Gdy nadchodzi - obawiasz się,drżysz alęk
ogarnia Cię.Czujesz pustkę,ale chcesz być
sobą,a on pozwoli Ci zapomnieć.
Wyzbywasz sie myśli, chce Ci sie żyć,twa
siła zwycięża,trwa kilka chwil.Daje Ci
ukojenie.
Pożądasz jego chwili każdej,chcesz by nie
opuścił Cię wiecznie, chcesz by zranil twe
serce,byś nie czuła w głębi kim jesteś.
Wzbijasz sie w górę....a on mija...
I opadasz na ziemię jak łza.
Mówisz co dzień:"nie dam sie"
Lecz każdy wie,że z Ciebie zwykły śmieć,
niepotrzebny jak podłym ludziom dusza.....
:(:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.