Narkotyk
Dla Kobiet zdradzajacych
Ty bylas jak Narkotyk, tak piekny byl twoj
dotyk.
Zazywajac twej milosci doznawalem zycie,
blask twych Oczy czarowal mnie.
Calujac twe Usta tankowalem sily aby nie
poddac sie.
Nie poddac sie obowiazkom, poddac sie
trudnoscia kture zycie stawia nam.
Ty bylas jak Narkotyk, ktury dawal mi
iluzje wolnosci, ktury wprowadzal mnie w
nieznany swiat.
Trzymajac Ciebie w moich ramionach czulem
sie prawie niesmiertelny.
Twuj Usmiech, twe Slowa Kocham Cie
potwierdzaly moj nalog twego ciala, ciepla
i czulosci.
Byl to zdrowy narkotyk kturego nie mozna
bylo sie nasycic.
Ty bylas jak Narkotyk, on pozwolil mi
zwalczac wszystko i kazdego ktury odznaczal
zlo.
Przyzwyczajenie tego zaslepilo mnie i nie
widzialem co dokladnie dzieje sie w oklo
mnie.
Nie bylo czasu aby oswoic sie z tym co sie
stalo bo nie bylo to dopuszczalne do moich
mysli.
Ty bylas jak Narkotyk i twe zachowanie oraz
twe slowa dawaly mi to czego
oczekiwalem,
chcialem lecz nie daly mi znaku ze cos nie
tak i ze czegos Ci brak.
Nie bylo dla mnie szansy wypowiedziec lub
zdzialac cos bo ty wiedzialas ze masz mnie
w rece.
Ty bylas jak Narkotyk i przez to pozwolilas
sobie na rzeczy prowadzace do rozpadniecia
moich sil i do calkowitej kapitulacji mego
ciala, mej duszy i woli.
Teraz zazywam inny narkotyk, ktury daje mi
tylko inne uczucie spokoju, chwile
zapomnienia.
Zapomnienia o wydazeniu i dlaczego.
Ten Narkotyk napewno nie jest zdrowy jakim
bylas Ty ale on przynajmniej niewyzadzi
mi
krzywdy nie oczekiwanej lub niechcianej.
Wszystko co bedzie teraz lub co sie stanie
to juz nie liczy dla mnie sie.
Ja jestem juz kims innym nawet nie wiem kim
za to wiem dlaczego.
Co teraz mam zrobic, co teraz mam dac aby
ponownie umilic sobie swiat.
Ty Bylas Jak Narkotyk!!!
Wszystkim po przejsciu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.