Narodowa tożsamość
Nostalgiczność rozbieram na części
pierwsze,
rozpinam sentymentem wyszywaną koszulę.
Zdejmuję z siebie wszystko co
wierzchnie.
Pochylony, nad Polską się rozczulę.
Zakaszę rękawy by normę wyrobić,
gdy dynamika przy tym nie sprzyja.
Czas w człowieku w każdym wyżłobił,
zdolność rozwijania gdy czas zawija.
Tak dokładnie chodzi o wspomnienia,
gdy wszyscy krzyczą - patrzcie tylko do
przodu.
Czy to coś złego - ocalić od
zapomnienia,
burzliwą historię ojczystego narodu?
Nie przychodzi łatwo zapomnieć o
wojnach,
wygodniej nie pamiętać niektórym co nie
miłe.
Niech świadomości nie gaśnie pochodnia.
Unikając myśli - ku pamięci nic nie
zrobiłem.
Oby nie dane było własną piersią
udowadniać,
że tylko ona jedynie dzieli serce od tej
ziemi.
By nie trzeba było swojej odwagi siłą
zapładniać,
gdy na front( jak Oni kiedyś) czwórkami
pójdziemy.
Pamiętajmy, że podnosząca się z kolan
Polska,
po odzyskaniu upragnionej
niepodległości.
Niczym niemowle ledwo w polskich
śpioszkach,
nie miała łatwo w tworzeniu narodowej
tożsamości.
Komentarze (21)
Dobry wiersz z melancholią i historią w tle :)
Witaj.
Historia, to dobra lekcja, jej nie zapomina się.
Dobry wiersz, emocjonalny.
Pozdrawiam.:)
historia pozostanie historią bo nie da się wojny
zapomnieć :)bardzo mądry wiersz :) pozdrawiam
Bardzo trafne przemyślenia...niech droga do
niepodległości Polski,zawsze przypomina nam ile
pokoleń na nią pracowało...miłego dnia.
Mocno zaangażowane, płynne choć wartkie. Niepodległość
musi być dla każdego a nie zawłaszczana wraz z
dorobkiem wszystkich. Słuszne spostrzeżenie - historia
jest, nie da się jej pisać od nowa i dla nowa:)
Mądrze napisane. Nie wolno zapominać o przeszłości bo
ona jest przestrogą.