Narodziny
razem ...
Narodziła się miłość
lecz ja w nią zwątpiłam
i Ciebie samotnego okrutnie zostawiłam
Ty chłopcze sam pośród głuchej ciszy
myślałeś nad tym jak siebie zniszczyć
lecz nie poddałeś się - walczyłeś o uczucie
i zdobyłeś je przez przypadek w jednej
minucie.
Teraz u Twego boku jestem szczęśliwa
a świat zbiera naszej miłości żniwa.
... jak najdłużej
autor
!! Rybeńka !!
Dodano: 2005-08-01 14:25:17
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.