NARODZINY GNIOTA
Coś we mnie narasta,
Basta, basta, basta.
Coś we mnie kiełkuje
I kłuje, kłuje, kłuje.
Coś we mnie szaleje,
Jak po walerianie kot,
To się rodzi, proszę państwa,
Poetycki gniot!
Coś we mnie narasta,
Basta, basta, basta.
Coś we mnie kiełkuje
I kłuje, kłuje, kłuje.
Coś we mnie szaleje,
Jak po walerianie kot,
To się rodzi, proszę państwa,
Poetycki gniot!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.