Narodzony w imadle
Narodzony w imadle
Wygarbowano mi skórę
Szczęki imadła chwyciły mnie za gardło
Wykrztusić nie mogłem słowa , krzyku
żadnego
Młotkiem walono mnie po głowie i to mocno
Wykrzywiając mi kręgosłup , zniewolonego
Ledwie żywy od tego bicia i wykrzywiania
Znów chwyciły mnie te obrzydlistwa
Znów ten sam młotek, cóżem Tobie zrobił
Ze walisz mnie od nóg wykrzywiając wszystko
Ucieszony leże obok tego mściciela imadła
Młotek obok, to wstrętne dla mnie
straszydło
Przyoblekłem wygląd w kształt krzywizn
Myślałem ze to już jest wszystko
Gdzie tam, znowu w tych szczękach tkwię jak
niemowlę w beciku bez ruchu
Po mojej nowej wykrzywionej głowie
coś mnie strasznie drapie , pilnikiem
skrobie
Patrzę na te wykrzywione ciało , nie
poznaję siebie
Ten młotek i to imadło uczyniły takie
zjawisko
Byłem prostym pięknym drutem sam w sobie
Przerobiono mnie pięknego i nic już po
mnie
Do torby pełnego żelastwa wrzucono mnie ze
wstydem
Jestem nowy witają mnie one – nazwali mnie
wytrychem
--------------------------
Słyszę - Jutro zaczynasz pracę
- w nocy –
- w banku
tam otworzysz kasę
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska.com
Komentarze (7)
Widać Bolesławie, że znasz doskonale pracę ślusarza i
chyba nie tylko.
Świetny pomysł na wiersz a nawet powiedziałbym, jak
prawdziwi poeci, swego rodzaju erekcjato. Pozdrawiam
serdecznie.
Zabawny pomysł, wcielić się w żelazną duszę
...wytrycha:)
Ps. Czy nie za wiele tego "wykrzywiania", niemal w
każdej strofie? Jak myślisz?
Ps.2. Slonzoku, na tym nowym awatarze wyglądasz jak,
nie przymierzając, biskup!
Życie nas wykrzywia
Pozdrawiam Bolesławie:)
no, no, masz wyobraźnię.
Ładnie mną zakręciłeś, jeszcze mna kręci. Przyciągnął
mnie tytuł bo nietuzinkowy. Skąd taka wyobraźnia?
Pozdrawiam
BaMal dziękuję za sympatyczną wizytę - jesteś wiosenna
nadal majowa
Pozdrawiam i dziękuje za wszystkie komentarze które
ciszyły i cieszą
Bolesław
Bolesławie świetny wiersz i jaka wyobraźnia Pozdrawiam
serdecznie życząc zdrowia bo już co nieco wiem z
Twoich komentarzy