Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Narty...

Ach pojeździć na nartach
zrodziła się chęć nieodparta.
Pojechałam na stok,
to był pierwszy krok.

Sprzęt wypożyczyłam,
narty założyłam.
Wzięłam kijki do ręki,
zaczął się dramat wielki.

Nie umiałam na nartach stać,
zaczęłam się trochę bać.
Spojrzałam na narty,
to nie były żarty.

Nogi mi się rozjeżdżały,
słuchać mnie nie chciały.
Zdjęłam narty z nogi,
co ja tu robię Boże drogi?

Zazdrościłam innym,
jak zjeżdżali zwinnie.
Prosiłam instruktorkę Kasię,
by mną zajęła się.

Była bardzo miła,
rad mi udzieliła.
Jak na nartach stać,
by na śnieg nie upaść.

Pierwsze koty za płoty,
znowu nabrałam ochoty.
Zaczęłam zjeżdżać pługiem,
upadłam, leżałam jak długa.

Kasia mnie podniosła,
mimo upadku byłam radosna.
Jej rad posłuchałam
i powoli na dół zjechałam.

Wyciągiem pojechałam do góry
i zjechałam po raz wtóry.
Kasia ze mną zjeżdżała,
jak dziecko mnie pilnowała.

Za lekcję jej podziękowałam
i ze stoku sama, już zjechałam.
Piękną przygodę przeżyłam,
nowe doświadczenie zdobyłam.
(EN)

autor

Isana

Dodano: 2010-01-28 08:33:39
Ten wiersz przeczytano 16402 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

Iris& Iris&

Było nowe wyzwanie
i przezwyciężenie strachu
dałaś radę Elu:)

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Isano, piękna przygoda i fakt, jest nowe
doświadczenie, a z nich składa się życie, pozdrawiam
ciepło.

Wals Wals

Wspaniała opowieść o przeżyciu z nartami. To nie
żarty, mnie rodzina już zamyka narty gdy skończyłem
rok 84-y.
W tamtym roku kiedy popuściłem wodze
drzewo mi stanęło w drodze, później jakiś śnieżny
pniak malutki, można się domyśleć
jakie były skutki.Śnieg za oknem po kolana
dalej sypie jak uparty a mnie się marzą narty.

gorza gorza

jesteś bardzo odważna i jak pięknie opisałaś swoje
wyzwanie,bo to sztuka zjeżdżać na nartach-pozdrawiam

sylwiam71 sylwiam71

Grunt to się nie poddawać, pozdrawiam, głowa do góry i
za rok ponownie w góry:)

G72A G72A

Wiersz o nartach, niemniej można go odnieść do innych
zmagań i wyzwań w życiu. Pozdrawiam :+)

enigmayic enigmayic

zimowa przygoda bajecznie opisana:)

kazap kazap

fajna przygoda....pozdrawiam Kasie....

flower887 flower887

Bardzo lekko i przyjemnie sie czyta :)) .. Oby więcej
takich wierszyków. Serdecznie pozdrawiam

Henio Henio

Nie da się ukryć-tylko dobre chęci,a za rok na
mistrzostwa-żarty na bok,ale jest dobrze umieć jeździć
-teraz slalomem,a dla Kasi ukłon...powodzenia

Akaheroja Akaheroja

jak już raz na nartach się stanie to się je pokocha,
to zimowy nałóg i białe szaleństwo

Ginsana Ginsana

ale super :) tylko Ci zazdrościć, jeszcze ze dwa lata
i szatan a nie narciarz będziesz :)

wasmina wasmina

ciekawie opisałaś przygodę...

promienSlonca promienSlonca

Ale byla jazda, prawda? czasami jest dobrze miec taka
instruktorke i w zyciu:)
Co do wiersza?, to dla mnie, troszke dlugi, ale
rozumiem, chcialas z detalami opisac nauke jazdy na
nartach:)
Pozdrawiam i zycze dobrych stokow gorskich:)

staruszka staruszka

Witam. Ja mogę tylko pomarzyć o takiej zabawie, bardzo
fajnie przedstawiony temat. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »